Bazar stanowisk!

[Arkadiusz II Filip]

Wyrażam chęć pozostania na stanowisku Narodowego Komisarza ds. Sił Zbrojnych.

[Mistrz Budzimir VII]

Zgłaszam się do spraw wewnętrznych.

[Laszk Młynariew]

Fajnie. Towarzysz Septimus w prywatnej rozmowie też wyraził chęć kierowania jakimś komisariatem, a także bycia vice-premierem. Mam nadzieję, że niebawem tutaj się zgłosi. 

[Mistrz Budzimir VII]

Wicepremiera miało nie być przecież. Poza tym jeśli chce być to niech się zgłosi.

[Arkadiusz II Filip]

Reklamy jako polityk to on sobie nie robi.

[Mistrz Budzimir VII]

Krzyczmy! Precz ze stanowiskiem wicepremiera!

[Arkadiusz II Filip]

Precz! Tylko moje pieniądze na to idą! A moje powinny być! Ludzie wódki za co kupić nie mają a tu stanowiska się tworzy!

[Krzysztof Septimus]

Nie zaglądałem tutaj przez pewien czas - m.in. dlatego że nie wiedziałem, że jest już po awarii komputera Laszka.

Wyrażam chęć pozostania na obu stanowiskach, które obecnie posiadam, czyli Wicepremiera i Komisarza ds. Wewnętrznych.

Krzyczmy! Precz ze stanowiskiem wicepremiera!

Precz ze stanowiskiem, dlatego że ja ostatnio nim byłem? Mam wrażenie, że tylko dlatego protestujesz. Jakbyś sam był wice to już byś tak nie krzyczał - jestem pewien.

Precz! Tylko moje pieniądze na to idą! A moje powinny być! Ludzie wódki za co kupić nie mają a tu stanowiska się tworzy!

I Ty Królu? Oj, nie podoba mi się to, nie podoba. Skoro tak zależy Towarzyszom na oszczędnościach na Wicepremierze to możemy zmienić sposób wypłacania mu pensji - określona ilość loli co miesiąc za każdy dzień nieobecności lub bardzo niskiej i zdecydowanie nieistotnej aktywności Premiera. No i warunkiem wypłaty będzie rzeczywiste zastępowanie Premiera w takich sytuacjach (wyliczaniem wypłaty zajmowałby się Dyrektor Generalny Banku na przykład - ewentualne decyzje można by było unieważnić przez rozprawę w sądzie). Wtedy pieniądze przeznaczone na to stanowisko będą wypłacane za prawdziwą jego pracę a nie za bycie sobie.

[Mistrz Budzimir VII]

Ja będę znacznie lepszym komisarzem ds Wewnętrznych! To bazar więc dam 10 loli! Weź sobie dyplomacje!

Byłeś wicepremierem i nigdy nic nie zrobiłeś, teraz będzie tak samo. Laszk może działać samodzielnie, on nie ma syndromu wiecznego braku czasu.

[Arkadiusz II Filip]

Cóż, jeżeli po powiedzmy dwóch miesiącach okaże się, że Laszk potrzebuje zastępcy to go mianuje w późniejszym terminie. Weźmy pod uwagę, że nie każdy rząd potrzebuje wicepremiera. Nie wiem też po co do tej pory mianowano go przy każdej RKN-ie.

[Laszk Młynariew]

Vicepremier to faktycznie mało potrzebne stanowisko.

Budzimirze, a nie chciałbyś być Komisarzem ds. Dyplomacji?

[Mistrz Budzimir VII]

Dyplomacja to coś co ciągnie się miesiącami i wiecznie czeka się nie wiadomo na co. Septimusowi to się spodoba. Oczywiście jeśli uznasz, że jest zbyt kluczowa to z ciężkim sercem zgodzę się... Mieć dwa komisariaty. Żarcik, odstąpię sprawy wewnętrzne, ale będę czekał. Już dawno nie było wotum nieufności.

[Arkadiusz II Filip]

A co z Dyrektorem Banku?

[Laszk Młynariew]

A więc na razie rząd mógłby wyglądać tak:

Sprawy Wewnętrzne - Septimus
Dyplomacja - Budzimir
Siły Zbrojne - Król
vicepremier - nie będzie

Kto chce być szefem banku?

[Arkadiusz II Filip]

Chyba nikt.