Gabinet Premiera ZSKHiW

[Arkadiusz II Filip]

Septimus obecnie gra, więc zapewne już wrócił. Dobrze, że likwidujemy Komisariat.

Ze swojej strony mogę obwieścić, że wprowadziłem już kilka drobnych zmian. W parlamencie czeka wniosek o debatę gospodarczą, podczas której omówimy wszystko bardziej szczegółowo.

[Laszk Młynariew]

Nim złapiemy Człowieka Konia musimy czymś napełnić Konto Rządu. Tylko czym? Ma ktoś jakiś pomysł?

[Tobiasz von Richtoffen-Deithven]

 Węglem z biedaszybów.

[Arkadiusz II Filip]

Może pieniędzmi z podatków i myta pobieranego na granicy? Nie po to się tyle męczyłem z ich opisaniem, żeby teraz nie skorzystać.

[Tobiasz von Richtoffen-Deithven]

 Można zrobić akcję taką że każdy da 3% swoich loli na konto państwa.

[Laszk Młynariew]

Król poddał mi pyszny pomysł. Będziemy zabierać platynę i inne cenne metale z filtrów spalin z samochodów przejeżdżających przez granicę.

[Krzysztof Septimus]

Tak jest, wróciłem. Ciecieradzie - na PW wyślę Ci pewną propozycję, na której pomysł wpadłem na wyjeździe.

Septimus obecnie gra, więc zapewne już wrócił. Dobrze, że likwidujemy Komisariat.

Nie tylko grałem, gwoli ścisłości. Szykuję się już coraz bardziej do powrotu (a raczej objęcia, bo przed wyjazdem nie było czego obejmować) do obowiązków. (Zaznaczę jeszcze, że gdyby moja obecność była zupełnie niezbędna, to może ze 2-3 dni wcześniej bym wrócił) A moja propozycja dla Ciecierada ma być dowodem na to, że może moich działań nie zawsze widać, ale są i nie obijam się wyłącznie.

Nim złapiemy Człowieka Konia musimy czymś napełnić Konto Rządu. Tylko czym? Ma ktoś jakiś pomysł?

Powietrzem! Ach, nie mogłem się powstrzymać. Cóż, powyższe pomysły niegłupie są, ale zawsze można Konto napełnić także dodatkowymi zerami tylko kto miałby się zająć poborem podatków? Milicja? PMOB? Coś innego?

[Ciecierad Ciecieląg]

No więc, po pierwsze: cieszę się z powrotu, a po drugie: pieniądz sam w sobie nie jest wartością tylko wyznacznikiem wartości, więc myślę, że można by było wydrukować banknot o nominale równym sumie dotacji, które trzeba przyznać. W ten sposób tym jednym papierkiem się wszystko załatwi.

[Krzysztof Septimus]

No tak, ale chodzi o wypełnienie konta nie tylko liczbą, ale też przestrzennie. A w tym to jeden papierek nie pomoże.

[Laszk Młynariew]

Gdzie ten Ramon? Jak na razie jeszcze nic nie zrobił na stanowisku komisarza. Rozumiem, że ma zepsuty komputer, ale jeśli w ciągu tygodnia nie podejmie żadnej inicjatywy, to dam tą funkjcę komuś innemu.

[Arkadiusz II Filip]

Uważam, że wydarzenia krajowe i zagraniczne zmuszają nas do odbycia posiedzenia rządu. Proszę o zwołanie takowego np. na poniedziałek.

[Laszk Młynariew]

Hmmm... Ramona pewnie i tak nie złapiemy. No cóż, zrobimy posiedzenie i pomyślimy nad nowym komisarzem ds. wewnętrznych. Ale w poniedziałek to za późno. Może jutro?

[Ciecierad Ciecieląg]

Nie wiem jak jego sytuacja z komputerem, prawdopodobnie bez zmian. Ponad to wyjechał gdzieś, więc prawdopodobnie i tak dostępu do internetu by nie miał.

[Ramon Serano Lopez IV]

Dobra jestem.To co się działo ? Streści ktoś ?

[Laszk Młynariew]

Ramon, zrób coś szybko jako Komisarz, bo inaczej zostaniesz zwolniony. Przynajmniej odpowiadaj na wnioski.